OKIEM CZŁONKA SPÓŁDZIELNI

Okiem członka

Kilka uwag dotyczących otoczenia w jakim żyjemy:

Każdy chce mieszkać ładnie i w przyjemnym otoczeniu. Ale żeby tak było jest konieczne abyśmy nie robili drugiemu co nam jest nie miłe. Czy chcemy mieć co i rusz slamsy niemal  przy każdym  budynku? Jak w krajach III-go świata albo w Rosji czy na Białorusi. Ponoć jesteśmy cywilizowani i kulturalni. Czy aby na pewno? Żyjemy w jakiejś zbiorowości, wynajmujemy służby aby nie tonąć w śmieciach . Ale to my rzucamy  kiepy (niedopałki) przez okno lub na chodnik. To my też przez okna wyrzucamy resztki jedzenia. Bo zjedzą ptaszki. Nieprawda,  ziemniaki, chleb, makaron dla szlachetnych gatunków ptactwa są szkodliwe.

Ale jeśli chcemy rozmnożyć populacje szczurów na osiedlu to róbmy tak dalej. Im więcej będą mieć pożywienia tym bardziej będą się mnożyć. Na pewno tego chcemy?

Piaskownice i pieski

Mamy place zabaw a w nich piaskownice ulubione i chyba najbezpieczniejsze miejsce zabaw dla milusińskich. Każdy plac zabaw jest zabezpieczony ogrodzeniem przed wprowadzaniem tam psów. Co roku mamy obowiązek wymiany piasku na nowy z atestem sanepidu i jest to koszt ponad 20 tys. złotych rocznie.

I co i nic kolejny raz Pani z dwoma sporymi psami  wielkości labladora zrobiła sobie wybieg dla piesków za ogrodzeniem placu zabaw. Na zwróconą uwagę rozbrajająco stwierdziła, że przecież teraz nie ma w ogródku dzieci.  A informacje o Straży miejskiej i mandacie skwitowała stwierdzeniem          „A kto bogatemu zabroni ?” Czy na pewno o to chodzi? Szanujmy się wzajemnie. To tak niewiele ale dzięki temu świat wokół nas naprawdę jest jaśniejszy, weselszy i bardziej przyjazny.

Czy jesteśmy gorsi od Anglików którzy na każdym trawniku w Wielkiej Brytanii mogą rozłożyć kocyk  i usiąść bez obawy o psią kupę.